Kardynał Schönborn wskazał miejsce do rosyjsko-ukraińskich rozmów pokojowych

Dodano:
Kardynał Christoph Schönborn Źródło: PAP / L. Wróblewski
Kardynał Christoph Schönborn zaapelował, by neutralność Austrii postrzegać jako możliwość wystąpienia w roli mediatora w wojnie na Ukrainie.

– Ważne jest, by pozytywnie wykorzystać neutralność i zaoferować się jako platforma i miejsce do negocjacji pokojowych – powiedział arcybiskup Wiednia w Niedzielę Palmową.

Duchowny stwierdził, że udało się to już kilka razy w historii, ostatnio w 2015 roku podczas rozmów w sprawie Syrii między ówczesnym sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym i jego rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem. – Nawet jeśli próba ta ostatecznie zakończyła się wówczas niepowodzeniem – zauważył.

Negocjacje pokojowe

Wielkie mocarstwa muszą wezwać Rosję do negocjacji pokojowych – oznajmił kardynał. Jego zdaniem, celem byłoby osiągnięcie "sprawiedliwego pokoju", który respektowałby prawa zaatakowanego kraju. W tym celu należałoby naprawić wyrządzone krzywdy i nazwać zbrodnie wojenne po imieniu. Kościelny hierarcha nazwał szczególnym "skandalem" deportację tysięcy ukraińskich dzieci do Rosji, którą potępił niedawno Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF).

Neutralność Austrii nie powinna być jednak źle rozumiana jako "moralna neutralność" – ostrzegł duchowny i wyraził radość, że Austria "wyraźnie zajęła stanowisko" w sprawie wojny na Ukrainie.

Kardynał Schönborn zrelacjonował również swoją niedawną rozmowę z byłym naczelnym rabinem Moskwy Pinchasem Goldschmidtem, który już w marcu 2022 roku musiał opuścić Rosję z powodu swojej krytyki wojny. – Jedna trzecia rosyjskich Żydów poszła tymczasem za jego przykładem, ponieważ czują się zagrożeni – powiedział. W tym kontekście arcybiskup Wiednia wyraził wielkie zaniepokojenie rolą i stanowiskiem Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Przypomniał, że głowa Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, patriarcha Cyryl, reprezentuje wyrażaną już wielokrotnie "ideologię ruskiego miru", z Moskwą jako "nowym Rzymem", tylko "teraz w zaostrzonej wersji, że Zachód to szatan".

– Już przed wojną Kościół moskiewski próbował zawrzeć kościelny sojusz przeciwko "rozprzestrzenianiu się zła na Zachodzie", z czym zwrócono się do niego samego i fundacji kościelnej "Pro Oriente" – przypomniał kardynał Schönborn.

Źródło: KAI
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...